Wciąż wymyślasz następne publikacje, odpowiadasz na kolejne pytania odbiorców, szukasz nowych formatów i nowych tematów, które „zaskoczą” i „zaklinają”. A to wszystko pochłania ogrom czasu i energii. Znasz to? Jeśli tworzysz treści – na pewno tak! Na szczęście proces twórczy można sobie ułatwić. Poznaj recykling treści!

Z artykułu dowiesz się:

• jakie błędne przekonanie o content marketingu wciąż ma się dobrze,
• Jak w mediach społecznościowych pracować efektywniej,
• co to jest recykling treści i dlaczego przyda się każdej twórczyni,
• Dlaczego social media z recyklingu są bardziej przyjazne odbiorcom.

Zapowiada się ciekawie? To lecimy!

Tworzenie treści – jak to często wygląda?

Nikt z nas, twórców treści, nie wie, jak tak naprawdę działają algorytmy popularnych platform społecznościowych. A jednocześnie chcemy, aby nasze publikacje docierały do odpowiednich osób i przynosiły konkretne efekty.

Jedno z drugim sprawiło, że tworzenie treści obrosło w mity i przekonania, wysnute na podstawie nie zawsze dobrze wyciąganych wniosków.

Niektóre z tych przekonań prawdopodobnie wykreowały to, jak social mediach działają, choć oczywiście to tylko opinia pokroju „co było najpierw:, jajko czy kura?”. Inne zdecydowanie nie są prawdziwe, a wciąż niestety mają się dobrze. Przykładem może być przekonanie o tym, że aby rozwijać swoje social media, trzeba pracować więcej, ciągle coś wymyślać, tworzyć, publikować, być aktywnym.

Wydawałoby się, że to przestarzałe podejście, ale… mam dowód! Całkiem niedawno wyłapałam taką opinię na Instagramie:

Jak pracować efektywniej, a nie więcej?

Pytanie za milion: jak pracować efektywniej, a nie więcej? Jak zrobić, żeby się nie zajechać, a żeby osiągnąć swój cel w mediach społecznościowych?

Efektywności jest jedną z podstawowych wartości mojej marki osobistej, ale i mojego życi po prostu. Chcę pracować mało, ale dobrze – i przypuszczam, że Ty masz podobnie, zgadza się?

W kontekście życiowym mogłabym poradzić te 3 sposoby:

1. Poświęcaj czas na to, aby zoptymalizować swoje działania – czyli lepiej spędzić 3 godziny na wymyśleniu, jak coś zrobić w godzinę, niż 4 godziny na wykonywaniu tego zadania. Dzięki temu w przyszłości, gdy znów będziesz musiała je wykonać, zajmie Ci to o wiele mniej czasu.
2. Ciągle wybieraj – i pamiętaj, że robiąc jedną rzecz, w nie robisz drugiej. Jeśli czemuś mówisz „tak”, to czemuś innemu będziesz musiała powiedzieć „nie”.
3. Nie musi być idealnie, żeby było dobrze – a znaczną większość zadań, które realizujesz w życiu, możesz zrobić po prostu dobrze, a niekoniecznie wspaniale i cudownie.

Czy te same zasady można zastosować do tworzenia treści? Jak najbardziej! A oprócz nich warto pamiętać, że istnieje recykling treści i się z nim polubić.

Co to jest recykling treści?

Brzmi całkiem fajnie – recykling treści. Ale co to władniecie jest?

Rozłóżmy ten termin na części pierwsze:

• recykling – ponowne wykorzystanie czegoś,
• treści – w tym przypadku publikacje do social mediów, produkty, artykuły…

Recykling treści to ponowne użycie raz przygotowane publikacji w nieco zmienionej wersji: w innym medium, innej formie, z nową szatą graficzną albo w wersji skróconej lub wydłużonej.

Podstawą jednak jest treść, którą już raz przygotowałaś, czyli praca, która już została wykonana.

Efektywna praca w social mediach, czyli recykling w praktyce

Teoria teorią, ale fajnie byłoby wiedzieć, jako praktyce recykling sprawia, że praca w social mediach jest bardziej efektywna.

Wyobraź sobie, że piszesz artykuł na bloga, tak jak ja teraz. Wykonałaś research, zebrałaś dane, napisałaś, opublikowałaś. I co dalej?

1. Treść artykułu możesz skrócić do 5 najważniejszych punktów i umieścić na Instagramie w formie karuzeli.
2. Każdy z tych punktów możesz nieco rozwinąć, opowiadając o tym na wideo – masz 5 gotowych rolek.
3. Przy nagrywaniu tych wideo na pewno zaliczałaś przejęzyczenia, potknięcia i inne fakapy – zbierz nieudane ujęcia w całość i wrzuć na stories jako backstage.
4. Wybierz jedną myśl z artykułu i opisz ją nieco inaczej niż na blogu – wyślij ten tekst w newsletterze, w którym zaprosisz do przeczytania całości.
5. Po jakimś czasie możesz poruszyć dokładnie ten sam temat w podcaście – opowiedz „własnymi słowami” o tym, o czym pisałaś w artykule.

Zobacz sama: jeden research, jeden artykuł, a tyle różnych publikacji, które możesz na jego podstawie przygotować!

Dlaczego content marketing z recyklingu jest skuteczny?

Odbiorcy są bardzo różni: jedni wolą długie teksty, które spokojnie czytają do popołudniowej kawy. Inni – przeglądają krótkie wideo w toalecie (to ja!). Niektórzy spędzają czas w grupach na Facebooku, bo lubią dyskutować z innymi. Inni – są cichociemnymi słuchaczami podcastów, które chętnie rozsyłają znajomym.

Jeśli tworząc content marketing, skupiasz się tylko na jednej formie, to dotrzesz tylko do jednego rodzaju odbiorcy. I żeby było jasne – to też może być okej, o ile jest zgodne z Twoim celem i Twoimi możliwościami. Pamiętaj: nie musi być idealnie, żeby było dobrze.

Podając tę samą treść w różnych formach i w różnych kanałach komunikacji, dotrzesz do większej grupy zainteresowanych.

O czym jeszcze warto pamiętać? O tym, aby odsyłać odbiorców jednej formy do drugiej, raczej według zasady „od krótszej treści do dłuższej”. Jeśli ktoś trafi na krótkie wideo na Twoim TikToku, a temat go zainteresuje – jest szansa, że chętnie przeczyta dłuższy artykuł. A jeśli temat nie kręci odbiorcy aż tak, aby go zgłębiać – to też masz sukces: poznał się chociaż podstawy zagadnienia w czasie 15 sekund.

Media społecznościowe, które nie przytłaczają

Jako twórczyni przyspieszasz sobie pracę, możesz kreować skuteczniejsze media społecznościowe, ale… gdzie w tym wszystkim jest Twój odbiorca?

Recykling treści jest dobrym rozwiązaniem również z punktu widzenia odbiorcy. Dlaczego?

• mniejszy szum informacyjny – na Twoim blogu jedno, na Insta Stories – drugie, a w newsletterze jeszcze coś innego. I jak ten biedny odbiorca ma się połapać? Recyklingując treści, uspójniasz swoje działania i tematykę, a odbiorcy łatwiej się w tym odnaleźć.
• kilka razy ten sam komunikat – ile razy musiałaś powtórzyć wierszyk na lekcję polskiego, aby potem móc go wyrecytować z pamięci? No właśnie. Jeśli Twój odbiorca ma przyswoić pewne informacje, to też musi je sobie powtórzyć.
• bazowanie na różnych zmysłach – większość z nas definiuje się jako wzrokowcy i rzeczywiście tak jest. Wzrok to najważniejszy zmysł człowieka. Ale o wiele lepiej zapamiętujemy, kiedy konkretne informacje docierają do nas za pośrednictwem kilku zmysłów. Korzystanie z różnych form pozwala Ci odwołać się nie tylko do wzroku, ale i do słuchu.
• łatwiejszy odbiór – jeśli musisz przeczytać długi artykuł, aby się czegoś dowiedzieć, to… nie będzie Ci się chciało aż tak bardzo, jak wtedy, kiedy wystarczy obejrzeć krótkie wideo, prawda? Używanie krótszych form to niższy próg wejścia w temat, który – jeśli odbiorcę zaciekawi – można potem dokładniej przestudiować.
• ułatwianie kontaktu – niektóre rodzaje treści są bardziej bezosobowe, inne – zdecydowanie mniej. W fajnie jednak wiedzieć, że za daną treścią stoi człowiek. 

Lepszy marketing w mediach społecznościowych

Lepiej robić raz a dobrze, niż wielokrotnie i źle.

Dlatego uważam, że zamiast stawiać na częstszy mądrzej jest wybrać lepszy marketing w mediach społecznościowych.

Właśnie takie podejście staram się przekazać w e-booku „10 dobrych praktyk. Jak w prosty sposób poprawić skuteczność swoich social mediów?”. Dowiesz się z niego, jakie powszechne błędy niweczą Twoją pracę w mediach społecznościowych i jak zamienić je w dobre praktyki. A wszystko to jest zilustrowane zdjęciami i grafikami, które wyjaśniają poruszane zagadnienia. W e-booku znajdziesz też ćwiczenia, które pomogą Ci określić strategię Twoich social mediów, aby Twoje działania były jeszcze bardziej efektywne.

Sprawdź sama!